Skip to content
Strona główna » Miłość » Kilka skutecznych sposobów na to jak i gdzie szybko znaleźć miłość!

Kilka skutecznych sposobów na to jak i gdzie szybko znaleźć miłość!

Jak i gdzie obecnie można znaleźć miłość?  Czy trzeba jej szukać, a może właśnie wręcz przeciwnie- pojawi się sama w najmniej spodziewanym momencie, gdy przestaniemy o nią zabiegać? Rad na to gdzie i w jaki sposób ją spotkać jest tyle ile miłosnych historii. Jedni znajdują ją przez przypadek. Inni szukają pomocy u osób trzecich czy za pośrednictwem portali randkowych. Jeszcze inni wierzą w przeznaczenie- co ma być, niech będzie, niech się dzieje wola nieba! Czy obecnie istnieje gotowa recepta na to jak przyciągnąć do siebie miłość? To pytanie na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi…wiadomo jednak, że uczuciom zawsze warto pomóc. Jak? Odpowiedź poniżej.

Można wierzyć w przypadki, ale po co? Daj się odnaleźć miłości, po prostu wyjdź do ludzi….

Ta historia jest prawdziwa i pokazuje, że miłość może pojawić się jak grom z jasnego nieba i to dosłownie. Było to jakieś 14 lat temu. Ania- fajna babka, ale nie szczęściło się jej w miłości. Czy było coś z nią nie tak? Wręcz przeciwnie, wszystko na miejscu. Zwątpiła w miłość i po prostu przestała jej szukać i tak sobie najzwyczajniej na świecie, żyła. Był  wieczór, dzień powszedni, bez żadnych fajerwerków. Siedziała w domu. Była dobrze po trzydziestce. Dostała sms-a. Nieznany numer. „Jak po ostatkach?”- brzmiała treść wiadomości. Odpisała, chociaż na ostatkach nie była. „Co mi szkodzi”- pomyślała. Jedna, druga wiadomość…Okazało się, że facet pomylił jedną cyfrę w numerze telefonu. Czy żałuje? Na pewno nie. Tego dnia rozpoczęła się ich najpiękniejsza przygoda, która trwa do dziś. Najśmieszniejsze jest to, że dzieliło ich jedynie 8 km. 8 km- tak naprawdę tak było! Mogło ich dzielić 1000, ale 8? To nie mógł być przypadek. Obecnie łączy ich dwójka dzieci, dom, wspólne plany, marzenia  i bajkowa miłość. Można? Można. Życie pełne jest niespodzianek. Można czekać, żyć nadzieją i liczyć, że ktoś pomyli numer, ale po co? Wystarczy po prostu…. dać się odnaleźć.

Do sedna. Trzecia zasada dynamiki Newtona to tak zwana zasada akcji i reakcji. W skrócie chodzi o to, że jeśli ciało A działa na ciało B siłą F (akcja), to ciało B działa na ciało A siłą (reakcja) o takiej samej wartości i kierunku, lecz o przeciwnym zwrocie. Każdej akcji towarzyszy reakcja równa co do wartości i kierunku, lecz przeciwnie zwrócona.  W skrócie oznacza to tyle co- daj się spotkać i zauważyć i zobacz co się stanie!  Po prostu wyjdź do ludzi….wyjdź na przód miłości i nie bój się! „Najtrudniejszy pierwszy krok, zanim innych zrobisz sto! Najtrudniejszy pierwszy gest, przy drugim już łatwiej jest”- śpiewa Anna Jantar.  Uwaga! Dotyczy to zarówno singli jak i singielek. Nie siedź z założonymi rękami i nie pozostawaj w bierności. Daj się zobaczyć światu- nieważne czy temu realnemu, czy wirtualnemu. Niech wie, że istniejesz i działasz, a nie siedzisz w miejscu i biernie czekasz na cud. Ten może się zdarzyć, ale prawdopodobieństwo, że akurat Tobie jest naprawdę nikłe.  Świat jest piękny i stoi przed Tobą otworem, a Ty po prostu zrób jedną, prostą rzecz- daj się zauważyć! Czy może być coś łatwiejszego? Spacer, kawiarnia, zakupy, siłownia, kino, teatr- tak naprawdę wszędzie i o każdej porze możesz spotkać miłość. Brzmi jak truizm, ale w istocie to nie wystarcza, bo w ten sposób szukałaś lub szukałeś miłości już niejeden raz? Spokojnie, to dopiero pierwszy krok- w ten sposób stwarzasz przestrzeń, podłoże by dać się znaleźć miłości. Nie możesz rezygnować i zamykać się w domu, nic nie robiąc. Poznawaj ludzi wirtualnie- świetnie! Na żywo- jeszcze lepiej! W ten sposób unikniesz chociażby niespodzianek związanych z wizerunkiem drugiej osoby, który przy dzisiejszych technikach upiększania w sieci może być zgoła inny niż w Internecie.

Uwierz, że miłość istnieje i może na Ciebie czekać w każdym momencie i to tuż za rogiem…

Miłość naprawdę istnieje i to nie tylko w filmach, chociaż czasem trudno w to uwierzyć. Złamane serca, zdrady, seria nieudanych związków, nieustanne spotykanie niewłaściwych osób, powierzchowność i niedojrzałe relacje- wszystko to sprawia, że łatwo w nią zwątpić.

Tymczasem, rozejrzyj się! Obok Ciebie na pewno żyją szczęśliwie zakochani. Spędzaj czas w ich towarzystwie. To dobry pomysł, chociaż na początku może Ci się wydawać, że to samobójstwo. Prawda stara jak świat głosi, że z kim przystajesz, takim się stajesz. Podobne przyciąga podobne. Podświadomie więc przyciągasz do siebie miłość. Oglądaj filmy o tematyce miłosnej z happy endami. To wcale nie jest głupie. Efektów nie zobaczysz od razu, ale pojawią się prędzej czy później i to być może właśnie… tuż za rogiem. To krok numer dwa.

Nie zapomnij najpierw pokochać siebie!

Świat już wie, że istniejesz? Otaczasz się zakochanymi parami i wierzysz, że miłość naprawdę istnieje? Brawo, jesteś w połowie drogi do sukcesu. Podczas poszukiwań drugiej połówki nie zapominaj jednak o sobie! Pokochaj siebie takim jaką lub jakim jesteś! To bardzo ważne, to fundament dobrego związku. Jak ktoś ma Cię kochać, skoro nie kochasz siebie? Jak ktoś ma Cię szukać, skoro sam się jeszcze nie odnalazłeś? Masz z tym problem? Codziennie rano stań przed lustrem i powiedz sobie trzy miłe rzeczy. Tak właśnie, dobrze czytasz. Trzy miłe rzeczy…mam ładny uśmiech, jestem sympatyczna i zaradna, jestem silny! Powtarzaj je i każdego dnia dodawaj sobie jeden komplement. Twój mózg karmi się tym czym go żywisz i potem wysyła do świata pozytywne lub negatywne sygnały. Od Ciebie zależy ile dobrych rzeczy w życiu Cię spotyka. Zacznij poznawać się od tej dobrej strony i nie myśl, że to głupie. Powolutku, powolutku i ani się nie obejrzysz zobaczysz, że to działa i przynosi wymierne efekty! Nikt nie lubi wiecznych narzekaczy: „Mam krzywy nos, krótkie nogi i gruby brzuch!”- następnym razem gdy tak pomyślisz po prostu… puknij się w głowę, zanim  zrobi to ktoś inny. Nigdy, ale to przenigdy nie narzekaj- zwłaszcza na pierwszej randce! Szansa, że dojdzie do drugiej spada o jakieś 70 %. Chyba, że druga osoba również jest malkontentem, ale to nie wróży jednak miłosnej historii z happy endem. Każdy lubi przebywać w gronie osób, które są pozytywnie nastawione do świata i dają radość innym. Najpierw daj radość sobie, a inni czerpać ją będą od Ciebie garściami. Prawda stara jak wszechświat- szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży jeśli się nią dzieli. Nie wierzysz? Spróbuj! Pokochaj siebie, a zobaczysz, że wianuszek adoratorów lub adoratorek wokół Ciebie wzrośnie i to w okamgnieniu.

Nikt nie lubi nudziarzy!

Miej pasję, a najlepiej pasje! Niech to będzie chiropterologia (nauka o nietoperzach), naśladowanie odgłosów zwierząt, gra w pasjansa albo kolekcjonowanie Moskwiczów! Gwarancja, że nawet jeśli  nie jesteś Jessicą Albą i  Samem Pagem, którzy dla wielu uchodzą za ideały piękna i jesteś koszmarnie brzydki lub brzydka to staniesz się ciekawie brzydki lub brzydka, a to już jest naprawdę ogromny sukces, który może spowodować, że strzała Amora zacznie lecieć w stronę Twojego wybranka lub wybranki. Wtedy do zakochania jeden krok, jeden jedyny krok nic więcej! Nie masz pasji? Na nią nigdy nie jest za późno. Żyjemy w czasach kiedy możesz wszystko i wszystko Ci wypada i to w każdym wieku. Staraj się żyć pełnią życia, tak aby na jego koniec powiedzieć sobie, że właśnie tak chciałaś lub chciałeś by ono wyglądało.

Nie bój się sparzyć!

 „Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić…” To fragment wiersza Leopolda Staffa o… życiu. Ono właśnie takie jest. Jest sinusoidą. Jak w bollywoodzkim filmie- czasem słońce, czasem deszcz. To, że dotychczas coś szło nie po Twojej myśli, automatycznie nie oznacza, że miłość nie jest Ci pisana, że jesteś stworzona lub stworzony do życia w pojedynkę, a tym bardziej, nie oznacza, że to z Tobą jest coś nie tak. Życie polega na ciągłych poszukiwaniach. Rzadko kto dostaje gotowe rzeczy na tacy pod nos, a nawet jeśli dostaje to ich nie docenia. Nie bój się sparzyć, nawet jeśli miałoby to się zdarzyć tysiąc pięćset razy. Kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Nigdy, ale to przenigdy nie poddawaj się. Musisz  głęboko wierzyć w to, że jeżeli czegoś bardzo chcesz to prędzej czy później to zdobędziesz. Dlatego jeśli masz za sobą serię niefortunnych miłosnych zdarzeń to bardzo dobrze. Dlaczego? Bo w miłości nie chodzi o bylejakość. Chodzi o to by to naprawdę poczuć. Twoje miłosne porażki z pewnością nauczyły Cię wielu rzeczy, chociażby tego, że wiesz już czego z pewnością nie chcesz w związku, czy czego nie akceptujesz w drugiej osobie. Próbuj, próbuj i jeszcze raz…próbuj. Daj sobie kolejną szansę i dawaj ją tym, których stawia przed Tobą los.

Buduj swoje szczęście w innych dziedzinach życia

Z pewnością zauważyłeś, że jeśli zaczyna wieść Ci się np. w  pracy, w kwestiach finansowych i jesteś z tego powodu szczęśliwy to zaczynasz odnosić sukcesy również w innych dziedzinach życia. Tak to działa, działało i będzie działać i to zawsze. Nieszczęścia chodzą parami, tak samo jak  i szczęścia. Wszechświat podąża za Twoimi myślami. Jeśli karmisz je pozytywami i wdzięczną postawą to dostajesz coraz więcej błogosławieństw. Zacznij praktykować taką postawę i zobacz co się stanie, również w kwestiach miłości.

Żegnaj ojcze, żegnaj matko, pora spotkać się ze swatką!

Robisz wszystko powyżej i nadal nie wychodzi? Głowa do góry, odpędzaj te chmury!!! Skorzystaj z pomocy innych. Poproś znajomych-to współcześni swaci lub swatki! Kaśka zna Dominika, który zna Sylwię, a Sylwia tak jak Kacper lubi tańczyć bachatę. Nie bój się pomóc szczęściu. Miłość przez Internet. Dlaczego by nie?  Skorzystaj z randkowych aplikacji internetowych czy portali miłosnych. Tinder? Badoo? Żaden wstyd. Żaden. To zupełna normalka stworzona dla ludzi takich jak Ty. Żyjemy w niełatwych czasach, a każdy sposób jest dobry na to by pomóc Ci znaleźć miłość. Miłosnych historii z początkiem na Facebooku, Instagramie czy TikToku jest bez liku. Szukaj miłości wszędzie, bo ona właśnie wszędzie się kryje… i spokojnie czeka by Cię spotkać.

Miłość jest na celowniku. Wiesz jak szukać by ją znaleźć. Szukaj, ale stwórz też przestrzeń by dać się  znaleźć miłości i pozwól jej przyciągnąć się do Ciebie. A i jeszcze jedno na nią nigdy nie jest za późno i chyba to jest w niej najpiękniejsze!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *